Autor: C.J. Roberts
Tytuł: Zapach ciemności
Oryginalny tytuł:
Seduced in the Dark
Seria: The Dark Duet, tom
2
Przekład: Agnieszka
Brodzik
Data wydania: 2015
Wydawnictwo: Czwarta
strona
Liczba stron: 535
Po
jakże emocjonującym tomie pierwszym [Dotyk ciemności], nie było
mowy, abym nie sięgnęła po kontynuację. Historia Livvie i Caleba
wciągnęła mnie do tego stopnia, że nie mogłam przestać o niej
myśleć. Przygotowałam się na jeszcze więcej sprzecznych emocji,
na jeszcze mroczniejszą historię – i dokładnie to otrzymałam.
„Pewnego razu Caleb uwolnił mnie w ciemności. Teraz zaś ciemnością mnie uwiódł”.
Akcja
rozpoczyna się dniem drugim pobytu Livvie w szpitalu, zaraz po tym,
jak wydarzyło się coś –
coś, co od pierwszych stron jest tajemnicą, jaką bohaterka zdradza
po trochu z każdą stroną. O ile w pierwszym tomie narracje były
dwie – bezpośrednia relacja Livvie, dzięki czemu znaliśmy
wszystkie jej emocje, oraz narracja trzecioosobowa, skupiająca się
na Calebie – w Zapachu
ciemności
tych narracji jest kilka, a przynajmniej można odnieść takie
wrażenie. Najbardziej przejmującą jest ta, gdy to Livvie snuje
swoją opowieść.
W
tomie pierwszym cała historia skupiona jest na porwaniu i tresurze
Livvie, w drugim pojawia się dodatkowy wątek agenta Mattew Reeda –
który skradł moje serce ♥ – oraz pojawiają się nowe, ważne
dla całej fabuły postaci, a akty seksualne nabierają zupełnie
innego wymiaru. Miałam też wrażenie, że styl autorki nieco się
zmienił. W pierwszym tomie był zwyczajny, w drugim zupełnie mnie
oczarował i całość czytało mi się o wiele przyjemniej. Oprócz
wszechobecnego seksu, mamy też zupełnie inne, bardzo poważne
wątki, jak chociażby Syndrom Sztokholmski, handel kobietami i
dziećmi, czy relacje międzynarodowe i zamiatanie niewygodnych
kwestii pod dywan.
„(...)potwory się nie rodzą, potwory ktoś stwarza”.
Sami
bohaterowie także zmienili się przez wszystkie wydarzenia.
Największą zmianę można zobaczyć w Livvie – z wystraszonej
dziewczyny stała się osobą znacznie odważniejszą, silniejszą i
zdeterminowaną, a to wszystko dzięki zwyczajnej chęci
przeżycia.
Relacje ze szpitala bardzo mocno to pokazują, chociaż została w
niej ta płaczliwa cząstka z Dotyku
Ciemności.
Dostałam
dokładnie taką lekturę, jaką chciałam – mocniejszą,
mroczniejszą, jeszcze bardziej przerażającą, obfitą w akcję,
tajemnicę i cały kalejdoskop uczuć. Nie ulega wątpliwości, że
tom drugi jest o wiele lepszy i zdecydowanie bardziej rozbudowany od
pierwszego. Byłam nią oczarowana i z całą pewnością polecam
czytelnikom o mocnych nerwach.
Ocena: 10/10
WYZWANIA:
5 Komentarze
Ogólnie rzecz biorąc nie czytam literatury erotycznej - jakoś mnie nie pociąga. Mam za sobą pierwszy tom serii "Rozpalona", czyli "Dotyk Crossa" spod pióra Day oraz na półce drugi tom tej serii. Pierwszy tom bardzo mi się podobał, ale póki co nie zebrałam się za drugą część. Za Greya po fali hejtu nie mam zamiaru się zabierać, całkowicie to mnie odrzuciło.
OdpowiedzUsuńA jednak, zachęciłaś mnie (pomimo, że do tej pory miałam negatywny stosunek do tej serii)! Jestem ciekawa, czy tak samo jak tobie, seria przypadnie mi do gustu. Spiszę tytuł na kartce i będę się rozglądać.
pozdrawiam!
http://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/
Nie sięgam po erotyki, więc tę książkę również sobie odpuszczę. To raczej nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńJak ja się cieszę, że Tobie też się tak bardzo spodobała :)!! Też polubiłam Matthew Reeda, myślałam, że jestem z tym sama :D Moją recenzję trzeciego tomu znasz, zastanawiam się, czy będziesz po nią sięgać?
OdpowiedzUsuńPS. Szablon rewelacyjny, a napis "recenzje koneko" świetny :)
Pytałam już w bibliotece, 3 tom zakupiony i nie wiadomo dokładnie, kiedy do wypożyczenia będzie, ale jeśli na niego trafię, to przeczytam, chociażby z ciekawości i żeby wyrobić własną opinię. ;) A Reed był genialny, zwłaszcza w potyczkach słownych z Livvie! ♥
UsuńDziękuję! Nie ukrywam, że lubię różowy, a Wioska Szablonów to moja ulubiona strona z szablonami, więc zmieniłam motyw i dodałam własne zdjęcie i jest super. :3 Ostatnio dużo kombinowałam z wystrojem bloga, ale myślę, że ten zostanie na znacznie dłużej. ;)
Erotyki to zdecydowanie nie moja bajka, choć po tematyce sądzę, że może trochę starszym ludziom, dla których właśnie ten rodzaj książek jest przeznaczony, się spodoba ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki!
BOOKBLOG