Nie przepadam za book tag'ami, ale to
kolejny, który mnie zainteresował. A że ostatnio lepiej idzie mi
pisanie o wszystkim i niczym, zamiast recenzji, to postanowiłam się
nie męczyć i dodać coś, co będzie lekkie i przyjemne, a nie na
siłę. Courtship zobaczyłam u Cynki, a oto i moje zestawienie:
1. ZAUWAŻENIE — książka,
którą kupiłeś ze względu na okładkę.
Promyczek. Okładka zdecydowanie
lepsza niż treść, chociaż książka nawet mi się podobała. Ale
niezaprzeczalnie przyciąga wzrok.
2. PIERWSZE WRAŻENIE —
książka, którą kupiłeś ze względu na opis.
W sensie opis z tyłu? Myślę, że tu
odpowiednią odpowiedzią będzie Dwór cierni i róż. To był
strzał w dziesiątkę! :D
3. SŁODKIE ROZMÓWKI —
książka z niesamowitym sposobem pisania.
Maybe Someday — tu nie ma
innej poprawnej odpowiedzi. To jedna z moich ulubionych powieści,
książka, do której wracałam już kilka razy i wrócę mnóstwo
kolejnych. Narracja, styl pisania, wiadomości bohaterów i teksty piosenek. ♥
4. PIERWSZA RANDKA — pierwszy
tom serii, który sprawił, że od razu chciałam sięgnąć po
kolejny.
Jeśli chodzi o serie ostatnio
przeczytane, to na podium znajdzie się Ognisty pocałunek,
ale tuż-tuż za nim widnieje Szklany tron. Moja przygoda z
drugą serią zakończyła się po kilku pierwszych rozdziałach
trzeciego tomu — dwa pierwsze są dla mnie wystarczające i kończą
dla mnie historię (z moim własnym zakończeniem).
5. NOCNE ROZMOWY TELEFONICZNE —
książka, przy której przetrwałam noc.
W nocy czytam jedynie ebooki i
ostatnia, przy jakiej zarwałam całą nockę, to Rewizja
R. Mroza. Po wydarzeniach z tomu drugiego koniecznie musiałam
zdobyć trzeci i padło na ebook. Miejsce na półce wciąż jest
puste i czeka na papierową wersję.
6. ZAWSZE W MYŚLACH —
książka, o której nie mogę przestać myśleć.
Wydaje mi się, że w ten punkt wpasują
się trzy książki: Maybe Someday, Dotyk ciemności i
Zapach ciemności. Do opisania pierwszej z nich zawsze brakuje
mi słów, dlatego też do tej pory nie napisałam recenzji, a
pozostałe dwie zrobiły na mnie tak ogromne wrażenie, że naprawdę
zdarza mi się wracać do nich myślami, z chęcią ponownego
przeczytania.
7. KONTAKT FIZYCZNY — książka,
którą kocham za towarzyszące mi przy niej uczucia.
Zdecydowanie (znów) Dotyk ciemności
i Zapach ciemności. Niesamowita historia, brutalna,
emocjonująca i przerażająca.
8. SPOTKANIE Z RODZICAMI —
książka, którą mogę polecić rodzinie lub znajomym.
Na to pytanie nie da się jednoznacznie
odpowiedzieć — mama czyta romanse historyczne, których ja z
reguły nie tykam, tata nie czyta wcale, a co do reszty rodziny
jeszcze trudniej mi się wypowiedzieć. Chociaż dla jednego wujka
idealną książką jest jakikolwiek dobry kryminał. ;)
9. MYŚLENIE O PRZYSZŁOŚCI —
książka, którą będę czytać jeszcze wiele razy w przyszłości.
Maybe Someday i Układ —
dwie pozycje, które przeczytałam już pon kilka razy i przeczytam z
miłą chęcią ponownie. Ogromne miejsce w moim sercu zajmuje też
Mały książę — już przeczytany dziewięć razy.
10. DZIELIMY SIĘ MIŁOŚCIĄ — czyli kto chce, ten u siebie wykona ;)
5 Komentarze
I znowu czuję się takim wyrzutkiem! Jak dla mnie Maybe Someday było przeciętne... ale planuję przeczytać to jeszcze raz. Może coś zauważę... może mi się spodoba? Ja również Małego Księcia będę zawsze miała w sercu <3
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten TAG!
Pozdrawiam cieplutko ♥
http://sleepwithbook.blogspot.com/
Też nie przepadam za Tagami, ale ten jest ciekawy ;)
OdpowiedzUsuńSpojrzenie EM
Też na Promyczka zwróciłam uwagę przede wszystkim przez okładkę ;)
OdpowiedzUsuńNie czytałam żadnej z wymienionych przez Ciebie książek poza tymi należącymi do Dark Duet, ale wszystkie mam na swojej półce i czekają na swoją kolej :D. Do Dworu również przyciągnął mnie opis, choć tę książkę kupiłam z innych powodów ;). Ale dla samego opisu zaopatrzyłam się w Sześć serc - po prostu aż mnie ciarki przeszły, jak go przeczytałam :D.
OdpowiedzUsuńPromyczek ma faktycznie zachwycającą okładkę. Chociaż treść lubię równie bardzo :D
OdpowiedzUsuńTeż czytałam Maybe someday kilka razy (przynajmniej 3), a na pewno zrobię to jeszcze z kilka! Ta książka jest cudowna ♥ Do Układu także pewnie niedługo wrócę, bo z tego co pamiętam bardzo mi się podobał ;> Ostatnio natrafiam wszędzie na same dobre opinie o Dark Elements, chyba wkrótce będę musiała sięgnąć po nią ^^ To musi być jakiś znak :D