Po dość
długim czasie, przyszła pora na trzecią odsłonę
#czytelniczychdylematów! Z poprzedniej udało mi się
przeczytać tylko jedną z czterech książek – Dziesięć
płytkich oddechów. Metro2033
porzuciłam na 222 stronie, zaś pozostałe dwie leżały na półce
bardzo długo i niestety nie doczekały się przeczytania. Może
kiedyś spróbuję ponownie. ;)
W
dzisiejszym poście przedstawię nieco więcej pozycji, z których
mam nadzieję przeczytać wszystkie (jak zawsze, ale tym razem
bardzobardzobardzo
chcę). Pośród tych ośmiu pozycji są tylko trzy z Biblioteki
Publicznej, cztery z prywatnych zbiorów i jedna od przyjaciółki.
Mamy luty, czyli miesiąc miłości, dlatego też w większości
poniższych książek jest wątek miłosny.
Lauren
Oliver – [delirium]
„Mówili, że bez
[miłości] będę szczęśliwa. Mówili, że będę bezpieczna. I
zawsze im wierzyłam. Do dziś. Teraz wszystko się zmieniło. Teraz
wolę zachorować i kochać choćby przez ułamek sekundy, niż żyć
setki lat w kłamstwie.
Dawniej wierzono, że
[miłość] jest najważniejszą rzeczą pod słońcem. W imię
[miłości] ludzie byli w stanie zrobić wszystko, nawet zabić.
Potem wynaleziono
lekarstwo na [miłość]...”
Dlaczego
czytam tę książkę po raz drugi?
Ponieważ
za pierwszym razem, gdy miałam okazję ją przeczytać, zachwyciła
mnie, złamała mi serce i skleiła na nowo. Ale wtedy w Polsce był
jedynie pierwszy tom. Gdy wydano pozostałe dwa, postanowiłam kiedyś
przeczytać wszystkie trzy, jedną za drugą. Egzemplarz pożyczyła
mi przyjaciółka, więc gdy skończę czytać, od razu dzwonię do
niej po kolejne!
Tahereh
Mafi – Dotyk Julii
„Zostałam
przeklęta Mam niezwykły dar
„Nikt nie wie,
dlaczego dotyk Julii zabija. Bezwzględni przywódcy Komitetu Odnowy
chcą wykorzystać moc dziewczyny, aby zawładnąć światem. Julia
jednak po raz pierwszy w życiu się buntuje. Zaczyna walczyć, bo u
jej boku staje ktoś, kogo kocha”.
Dlaczego
czytam po raz drugi?
Ogólnie
uważam, że drugi fragment opisu jest... przekombinowany i
naciągany.
Czytałam tę powieść kilka lat temu, później doczekałam się
własnego egzemplarza i w grudniu postanowiłam czytać ponownie, aby
sobie wszystko przypomnieć – mam za sobą pierwsze dwa tomy,
trzeciego jeszcze
nie. Mam sentyment do tej historii – była jedną z pierwszych
dystopii, jakie miałam okazję przeczytać. To magiczna opowieść,
napisana naprawdę zajebistym
barwnym językiem, a skreślone zdania z narracji dodają uroku. Jest
to jedna z najlepszych – moim zdaniem – książek z literatury
dla młodzieży.
Bogna
Ziembicka – Tylko dzięki miłości
„Zuzanna Hulewicz
traci w wypadku rodziców i siostrę. Opiekę nad nią przejmuje
babcia Jadwiga. Wizyty w dworku w Różanach pod Krakowem, podróże
po Europie i do Egiptu, ważne rozmowy, smakowanie światowego życia
sprawiają, że Zuzanna wyrasta na niezwykłą kobietę.
Klimatyczny Kraków
lat trzydziestych odchodzi w przeszłość wraz z wybuchem drugiej
wojny światowej. Wszystko się zmienia, jednak w Zuzannie rodzi się
coś niezmiennego – miłość do Joachima, Niemca, któremu ona też
nie jest obojętna. Czy ich uczucie przetrwa wojenną zawieruchę?”
Dlaczego
chcę przeczytać?
Właściwie
zaciekawił mnie temat II WŚ, ale po lekturze stu stron, ani wojny
nie widać, ani o niej nie słychać. Bardzo lubię książki od
wydawnictwa Otwarte, jeszcze nigdy się żadną nie zawiodłam –
ale to chyba będzie pierwsza. Książka jest utrzymana w formie
wpisów do pamiętnika Zuzanny i Joachima. On pracuje w Afryce, ona
zdaje egzaminy i wyjeżdża. On zna ją ze zdjęcia siostry, ona jest
zakochana w mężu swojej kuzynki. Nuda, nuda, nuda. Ale czytam
dalej, mając nadzieję na jakiś zwrot akcji.
Leonardo
Patrignani – Wszechświaty
„Według teorii
wieloświatów, istnieje nieskończona liczba światów, jak i
nieskończone są możliwości naszego w nich istnienia. Przypuszcza
się, że te rzeczywistości nie komunikują się wzajemnie.
Alex mieszka w
Mediolanie, a Jenny w Melbourne. Cienka nić od zawsze wiąże losy
tych dwojga – telepatyczne rozmowy, które odbywają bez
uprzedzenia, w stanie nieświadomości. Aż do chwili, gdy zdecydują
się na spotkanie i odkrycie prawdy, która całkowicie zmieni ich
egzystencję, niszcząc wszelkie pewniki świata, w którym żyją”.
Dlaczego
chcę przeczytać?
Jest
to książka, o której cośtam
słyszałam w sieci i bardzo chciałam ją przeczytać, bo spodobał
mi się opis, zaciekawił mnie. Okazja nadarzyła się
niespodziewanie, bo kochana pani Karolina oznajmiła, że zamówiła
egzemplarze na jedno ze spotkań Dyskusyjnego Klubu Książki.
Książka jest do przeczytania na marzec, ale tak strasznie mnie
kusi...
C.J.
Roberts – Dotyk ciemności
„To nie jest kolejna
książka o perwersjach, które chcielibyście powtórzyć w zaciszu
własnej sypialni. To książka o tym, czego na pewno nie
chcielibyście doświadczyć. Bezwzględnie penetruje najciemniejsze
zakamarki ludzkiej psychiki i stawia pytania o granicę między
nienawiścią a oddaniem, między oprawcą a ofiarą.
Caleb, człowiek o
tragicznej przeszłości, która pozbawiła go ludzkich odruchów,
uprowadza osiemnastoletnią Livvie i szkoli ją na seksualną
niewolnicę. Ma stać się narzędziem zemsty, która pozwoli
Calebowi rozliczyć się z przeszłością. Mężczyzna rozpoczyna
tresurę Livvie, a ona, wciągnięta w niebezpieczną grę,
całkowicie podporządkowuje się swojemu oprawcy. Caleb nie
przewidział jednak, że między nim a dziewczyną pojawi się
uczucie. Czy jednak relacja zrodzona z przemocy ma szansę
przetrwać?”
Dlaczego chcę
przeczytać?
Miałam okazję spotkać
się z nieoficjalnym tłumaczeniem z Chomikuj i ta opowieść mnie
zachwyciła, chociaż nie przeczytałam jej do końca. Jak na książkę
z literatury erotycznej, skupia się znacznie bardziej na aspektach
psychicznych, niż fizycznych – i to bardzo mnie urzekło. W
dodatku, czytałam recenzję Insane, więc tym bardziej postanowiłam
przeczytać to do końca, a wczoraj znalazłam książkę na półce
w bibliotece i koniecznie
musiałam ją wypożyczyć. Mam nadzieję, że drugie podejście do
niej będzie tak samo wyjątkowe jak i pierwsze.
Christina
Lauren – Piękny drań
„Chloe Mills,
uzdolniona i pracowita studentka MBA, ma tylko jeden problem: swojego
szefa, Ryana Bennetta. Jest wymagający, nie przebiera w słowach i
nie liczy się z uczuciami innych – ale nie sposób mu się oprzeć.
Bennett Ryan wrócił
z Francji do Chicago, aby podjąć znaczące stanowisko w wielkiej
firmie rodzinnej. Nawet nie przyszło mu do głowy, że asystentka
współpracująca z nim na odległość przed jego przyjazdem to
wystrzałowa, niewinnie prowokacyjna i wyjątkowo irytująca istota,
którą teraz będzie widywał codziennie. Pomimo plotek nigdy nie
romansował w pracy, Chloe jest jednak pokusą, której trudno się
oprzeć...
Gdy wspólne
pragnienie dochodzi do granic wytrzymałości, Ryan i Chloe będą
musieli zdecydować, co są gotowi poświęcić dla siebie
nawzajem...”
Dlaczego
chcę przeczytać?
Słyszałam
o tej książce same dobre opinie, więc kierowana ciekawością sama
chciałabym sobie wyrobić własną. A do tego... luty, mamy luty,
miesiąc miłości!
Jack
Higgins – Mroczne kryjówki
„Rosyjski pisarz,
Aleksander Kurbski wybiera się do Paryża na ceremonię odznaczenia
medalem francuskiej Legii Honorowej, planując pozostanie na
Zachodzie na stałe. Sean Dillon, doradca angielskiego premiera do
spraw bezpieczeństwa, nawiązuje z nim kontakt i pomaga przedostać
się do Londynu. Tymczasem Kurbski otrzymuje propozycję nie do
odrzucenia ze strony rosyjskich służb specjalnych: ma przeniknąć
do organizacji wywiadowczej do zwalczania terroryzmu dowodzonej przez
generała Charlesa Fergusona i rozpracować sieć zachodnich agentów.
Świeżo zwerbowany podwójny agent prowadzi jednak własną prywatną
grę...”
Dlaczego
chcę przeczytać?
Przypadkiem
książka wpadła w moje skromne progi, więc pasowałoby przeczytać,
a nigdy jeszcze nie spotkałam się z tym autorem, więc to może być
ciekawe doświadczenie.
Maria
Rodziewiczówna – Między ustami a brzegiem pucharu
„Młoda szlachcianka
Jadwiga jest zaręczona ze swoim rodakiem, fakt ten nie ma jednak
znaczenia dla zakochanego w niej pruskiego hrabiego. Zdesperowany
mężczyzna wszelkimi sposobami stara się podbić serce pięknej
Jadwigi. Na przeszkodzie stoi nie tylko narzeczony panny, lecz także
niewygodne pochodzenie...”
Dlaczego
chcę przeczytać?
Głównie
przez wzgląd na moją mamę – polecała mi tę powieść już
tysiące razy, przy czym sama czytała ją kilkanaście i bardzo ją
lubi. Czyta mało i z reguły zupełnie inne gatunki niż ja
[uwielbia romanse historyczne, a ja nie przepadam], ale tutaj urzekła
mnie okładka. Książka stoi na półce od bardzo, bardzo dawna, ale
w miesiącu miłości w końcu planuję ją przeczytać. Oby się
udało!
Podsumowując, mam do czytania (póki
co, bo pewnie w tym miesiącu pojawię się w bibliotece nie raz, nie
dwa) osiem książek. W kolejnej odsłonie #czytelniczychdylematów
podzielę się z Wami, czy udało mi się zaliczyć wszystkie, czy
nie.
Czytaliście
którąś z tych pozycji? Polecacie czy może coś odradzacie? A może
sami również macie #czytelniczydylemat, którą książkę czytać
najpierw? – Możecie się tym podzielić! :3
10 Komentarze
Ojej, jak miło, że z mojego polecenia :D! Zachęcam Cię gorąco jeszcze raz do przeczytania Dotyku. Jest dobry, a druga część jeszcze bardziej :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia, ja zazwyczaj w takim planowaniu nie jestem najlepsza...
"Delirium" i "Dotyk Julii" nie podobały mi się. Obie miały wielki potencjał, ale zawiodłam się na wykonaniu. Za to "Piękny drań" spodobał mi się, chociaż nie jest to jakaś wybitna lektura ;)
OdpowiedzUsuńDelirium i Dotyk Julii mam w planach i mam nadzieję, że będę nimi zachwycona jak większość, szczególnie tą drugą. Jak przeczytasz to czekam na recenzję ;) Dotyk miłości - ta książka ma mocne sceny, ale polecam jak najbardziej. Osobiście nie mogę się doczekać aż zacznę kolejne tomy.
OdpowiedzUsuńPiękny drań mi się nie podobał. Mało treści, dużo seksu. Nawet nie wiem o czym tak naprawdę była po za tym, że bohaterowie bardzo się pożądali.
Uwielbiam "Dotyk Julii"! Cała trylogia naprawdę mi się podobała i pewnie wrócę do niej za jakiś czas ;)
OdpowiedzUsuńNa "Dotyk Julii" i "delirium" sama mam ogromną ochotę, ale nie mogę się zabrać za te serie :( http://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńO, przypomniałaś mi, że miałam kiedyś przeczytać "Dotyk Julii" i pozostałe części :D
OdpowiedzUsuńmm.. sama delirium czy dotyk julii czytałam wielokrotnie, całe trylogie, cudowne ksiązki, kocham całym sercem <3 teraz jestem w trakcie poznawania Paniki Lauren Oliver i muszę przyznać że tutaj autorka też spisuje się doskonale :D
OdpowiedzUsuńa na wrzechświaty też mam ogromną ochotę, swego czasu wiele pozytywnych recenzji krążyło w internetach ;)
miłego czytania !
Życzę ci powodzenia z "Wszechświatami", ja ledwie przez tę książkę przebrnęłam, dla mnie była nudna, ale ma mnóstwo fanów, więc jestem ciekawa, jak ty ją odbierzesz. I absolutnie musisz orzeczytać trzecią część "Dar Julii", bo jest to najlepsza część trylogii i jestem po prostu zakochana! Nie potrafię zliczyć, ile razy już ją powtarzałam. Naprawdę warto :)
OdpowiedzUsuńBooks by Geek Girl
jestem świeżo po przeczytaniu Dotyku Julii, i mam mieszane uczucia. co do Wszechświatów, bardzo mnie rozczarowały. powodzenia!
OdpowiedzUsuńwyznaniaczytadloholiczki.blogspot.com
Z wymienionych wyżej czytałam niestety Dotyk Julii, a teraz zaczynam trzecią część tej serii. Język jest świetny i oryginalny. Chyba właśnie to najbardziej spodobało mi się w tej powieści
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
szumiabooki.blogspot.com