About Me

header ads

#czytelniczedylematy |5|




#czytelniczedylematy, czyli w skrócie przegląd książek, stojących na mojej magicznej półce, przy czym nigdy nie wiem, od której rozpocząć czytanie.



Z poprzedniej osłony dylematów udało mi się przeczytać zaledwie cztery. Słaby wynik, ale niestety ostatnio zbyt często odwiedza mnie Leń i tak nam jakoś czas ucieka na leniuchowaniu. ;) 

Dziś przychodzę z zestawem 10 książek (+ dwie, których na zdjęciu nie ma) na kwiecień. Możecie to potraktować jako moje kwietniowe plany. Plany, których mam nadzieję się trzymać. 
Postanowiłam nieco zmienić schemat postów dylematów – obejdzie się bez zbędnych (odnoszę takie wrażenie) opisów każdej pozycji. Zamiast tego napiszę kilka własnych słów o tych, które już czytać zaczęłam, o nadziejach związanych z tymi niezaczętymi i ogólnie o okolicznościach nabycia, jeżeli takowe są.

Od góry: 

Anatomia uległości – Augusta Docher
Czyli książka, jaką wygrałam w konkursie na Czytanie Moja Miłość. Opis bardzo mnie zaciekawił, recenzja na CMM również, zaś książka nie koniecznie. Mam za sobą już 130 stron i jakoś opornie mi to idzie. Strasznie denerwuje mnie główna bohaterka, zaś akcja jest... dziwna. No ale cóż, może dalej coś mnie zaskoczy. ;)

Angielska dziewczyna – Daniel Silva
Uważam Harlana Cobena za mistrza sensacji, więc odmienny styl Silvy jednocześnie mnie drażni i zachwyca. Po nieciekawym wstępie zrobiło się świetnie, więc lekturę póki co zaliczam do udanych i przyjemnych. 

Wielki skok – Daniel Silva 
Nabyta z biblioteki, jak powyższa. Po opisie na okładce stwierdzam, że będzie nudniejsza niż Angielska dziewczyna, ale zobaczymy. ;) 

Zabłądziłam – Agnieszka Olejnik
Gdy tylko przeczytałam recenzję Insane, wiedziałam, że muszę przeczytać tę książkę. Ale póki co stoi od miesiąca na półce i tknąć jej nie potrafię. 

Nic do stracenia – Lee Child
Kupiłam ją ponad rok temu (a może dwa lata temu?) i do tej pory, jako jedyna z moich własnych książek, stoi całkowicie nieprzeczytana i w ogóle nie tknięta. Najwyższa pora sobie z nią poradzić. To również pierwsza książka Childa, jaką będę miała przyjemność czytać. 

Malowany Człowiek – Peter V. Brett
Od dawna miałam ochotę, więc gdy koleżanka wspomniała, że posiada i może pożyczyć, nie zwlekałam długo z decyzją. Nastawiona jestem na wielką przygodę i mnóstwo emocji, mam nadzieję, że się nie rozczaruję. 

Dopóki nie zgasną gwiazdy – Piotr Patykiewicz
Książka na ten miesiąc na Dyskusyjny Klub Książki. Nie zapowiada się fajnie, jest postapokaliptyczna, a opis wcale a wcale nie zachęca. Ale cóż, skoro każą, to chociaż spróbuję przeczytać. 

Trzy książki pod wazonem to Lalka Bolesława Prusa – oczywiście, jakby inaczej, lektury do szkoły. Wspomniane na początku dwie, których nie ma na zdjęciu, to Pani Bowary, również lektura oraz Królowie przeklęci t.1, których czytam już jakiś czas. Powoli bo powoli, ale czytam z przyjemnością i strasznie się tą serią zachwycam – a należy zauważyć, że nigdy nie darzyłam sympatią książek historycznych. ;)
Właściwie dalej na półce stoi trylogia delirium, której tomy drugi i trzeci wciąż oczekują na przeczytanie, ale jakoś nie mam chwilowo na nie ochoty. 

A skoro już jestem przy głosie, wspomnę, że 11 kwietnia wybieram się na spotkanie autorskie z Colleen Hoover – i jeśli wena mi na to pozwoli, opiszę relację ze spotkania. Nie mogę się doczekać tego dnia, bo pani Hoover to jedna z moich ulubionych współczesnych autorek. 

Zobaczymy, co z tego wyjdzie i ile tym razem uda mi się książek przeczytać. Planuję też nabyć Ugly love Hoover, która swoją premierę ma za dwa tygodnie. A wy, jakie macie plany czytelnicze na kwiecień? ;)

Prześlij komentarz

11 Komentarze

  1. Zdumiewa mnie ilość książek, które nabywasz z powodu moich rekomendacji! Tak mi miło :) Więc przeczytaj Zabłądziłam! Króciutka to szybko pójdzie, chociaż ma w sobie pełno emocji :) A w jakim mieście będziesz na spotkaniu z C. Hoover? Bo ja też się wybieram. I tez planuję w kwietniu kupić Ugly love. Serię Delirium czytałam, tj. pierwszy tom, ale bez rewelacji, więc w końcu nie sięgnęłam po kolejne tomy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może to kwestia tego, że czytając Twoje recenzje tych pozycji, jakie mam już za sobą, zauważam, że mamy podobne zdanie. ;)
      A na spotkanie do Gdyni, a Ty? ;)
      No ja delirium przeczytałam 2 razy, ale coś za padnemonium ciężko mi się zabrać. ;)

      Usuń
    2. Ojej, to daleko. Ja do Krakowa :) Czyli, z tego co pamiętam, spotkanie w Gdyni odbędzie się wcześniej niż w Krakowie. Samych miłych wspomnień życzę :D

      Usuń
    3. Jeny, rzeczywiście daleko. ;) Dziękuję i wzajemnie! ;)

      Usuń
  2. Plany na kwiecień? Nigdy ich nie robię, bo potem i tak nic z tego nie wychodzi, ale na pewno sięgnę po kontynuację "Czerwonej królowej" i po "Oddam Ci słońce". Reszta nawet dla mnie pozostaje słodką tajemnicą :P
    Pozdrawiam i zapraszam na recenzję "Tego jednego dnia"!

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety nie czytałam żadnej z tych książek, ale życzę powodzenia w czytaniu ;) Ja nigdy nie robię planów czytelniczych na dany miesiąc, bo potem i tak sięgam po zupełnie inne książki :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytałam żadnej z tych książek, więc ciężko jest mi wyrazić opinię.
    Ja tez bym chciała spotkać się z Colleen Hoover, ale niestety Wrocławia nie chce odwiedzić. :c

    OdpowiedzUsuń
  5. Pani Bovary! nie miałam jej jako lektury, przeczytałam z własnej chęci i było warto. pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. "Lalka" jest zdecydowanie najlepszą lekturą, jaką dotychczas czytałam. Pochłonęłam ją jednym tchem i wciąż jestem zachwycona, a ja naprawdę nie znoszę lektur :)

    http://nieuleczalna-bibliofilka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Malowanym człowiekiem się strasznie zawiodłam :x Mam jednak nadzieję, że nie zmarnujesz przy nim czasu, jak ja :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam ochotę na "Anatomię uległości" oraz "Zabłądziłam". :)

    OdpowiedzUsuń